środa, 7 maja 2014

Mój czas

Napisze dziś jeszcze jednego posta (tego). Opowiem co u mnie słychać.
Po pierwsze miałam dziś super trudny sprawdzian z przyrody. Było tyle pytań, że wydrukowane były na 3 stronach (nie kartkach) A4! Uwierzcie to nie jest mało! Według mnie najgorsze były 2 zadania, które w sumie tyczyły się tego samego... Trzeba było rozpoznać na ilustracjach drzewa i krzewy. To, że niezbyt dobrze umiem je rozpoznawać to jedno, a drugie to, że wydrukowane były na czarno-biało i kompletnie NIC nie było widać. Jak pisałam w poprzednim poście byłam dziś na rowerze z Natex'em. Jutro nie mam lekcji! Oczywiście nie mam tylko Ja, koleżanka z mojej klasy i jeszcze 4 inne osoby. Jedziemy razem na II etap konkursu profilaktyczno-przyrodniczego. W poprzednim etapie poszło nam najlepiej. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Trzymajcie za nas kciuki!
Misio <3

Rower z Natex'em

Po tytule posta można się dowiedzieć czego będzie dotyczył. Dzisiaj około 12:00 umówiłam się z Nati na rower. Najpierw nie mogłam się zebrać. Biegałam po domu żeby o niczym nie zapomnieć. Kiedy wreszcie wystawiłam rower i zamknęłam furtkę popędziłam ulicą. Po chwili zobaczyłam Nati. Pomachałyśmy sobie na wzajem. Kilka minut później już w najlepsze plotkowałyśmy o wszystkim o czym się tylko da. Na początek pojeździłyśmy po Jej osiedlu, a potem po moim. Po jakiś 2 godzinach jazdy, zadzwoniła mama Natex'a. Na samym początku wymieniłyśmy smutne spojrzenia (myślałyśmy, że chodzi o to żeby Nati już wracała do domu). Ale jak Nati opowiedziała mi o co chodziło wszystko namalowało się jaśniejszymi barwami. Mamie Nati chodziło o to abyśmy nie zmokły. A mówiąc jaśniej, chodziło o to, że tam gdzie ona aktualnie przebywa jest wielka ulewa, a jest to tylko kilka kilometrów dalej. Cóż... U nas wtedy nie spadła jeszcze, ani kropla. Jadnak Natex na wszelki wypadek zaproponowała, czy mogłaby się u mnie "schronić"(?). Pozytywna odpowiedź jej mamy bardzooo nas ucieszyła. Wtedy nasze największe pragnienie to aby zaczął padać deszcz! Nie czekałyśmy długo, bo po maksymalnie 30 minutach rozpadało się na dobre. Uciekłyśmy szybko do mojego domu. Ani się spostrzegłyśmy niestety przestało padać. Odprowadziłam Nati do furtki. I tak było nam przykro, że musimy się rozstać, ale przecież jutro spotkamy się w szkole.
Misio <3

sobota, 3 maja 2014

Małe lub poważne rzeczy

Chciałam napisać, że nasz blog przeszedł zmiany. Dla jednych małe, dla drugich duże.
Może wypiszę co najbardziej zmieniło się na naszym blogu.
-Zniknęły emotikonki
-Usunięta została muzyka, kolorowy kursor i stary nagłówek
-Usunięte zostały niektóre gadżety
-Nowe tło
-Pozmieniane zostały czcionki i niektóre ustawienia
Dlaczego?
Ponieważ my jesteśmy starsze i nasz blog też... Niedługo zamieścimy na nim 50 post. A prowadzimy go już 3 miesiąc. Będziemy pisać inaczej, i o czym innym. Na razie jeszcze nie będziemy wstawiać swoich zdjęć (przynajmniej ja na razie nie będę, nie będę się wypowiadać za Nati). Cóż... Poważnie rozważam zaczęcie kręcenia filmików (poradników, nie będę się tam pokazywać). No... Może zacznę. Zobaczymy. Postaramy się, aby nasz blog wyglądał doroślej. Przeczytałam gdzieś (nie ważne gdzie), że bloger, który na swoim blogu i w swoich postach używa emotikonek nie sprawdzi się w blogoswerze, ponieważ nie umie wyrazić swoich uczuć i emocji po prostu poprzez swój tekst i pomaga sobie emotikonkami. Najpierw wydało mi się to absurdalne, ale po długich przemyśleniach doszłam do wniosku, że ma rację... Dlatego postanowiła, żeby nasz blog był jeszcze lepszy. Koniec z emotikonkami! Precz! To chyba na tyle.
Misio

czwartek, 1 maja 2014

Już niebawem nowe rzeczy na TFM!

Tak na początek napiszę nie o TFM. W poprzednim poście Natex pisała, że była trochę zmartwiona, że nie odbieram telefonu. Ale spoko nie martwcie się, nie ma to nic wspólnego z tym, że dawno nie było postów! Byłam po prostu u dziadków i zapomniałam wziąć telefonu. A więc wszystko jest OK. ;)

                         To teraz o TFM :3
Kiedy grałam na TFM, niespodziewanie wyskoczyły 2 komunikaty na chacie.

To wkleiłam, żeby nie było, że wciskam wam kit. :D A teraz same komunikaty.

Pierwszy komunikat jest Wam pewnie znany... On oznacza, że na TFM za np. 2 min. serwer zostanie zresetowany, czyli nie będzie można się zalogować do TFM przez jakiś czas. Najczęściej jest tak, dlatego, ponieważ moderatorzy dodają  nowe funkcje i/lub eventy.
A drugi komunikat...
"HAPPY BIRTHDAY TRANSFORMICE!" w dosłownym tłumaczeniu na polski oznacza "WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO TRANSFORMICE!", ale tak na prawdę oznacza to "WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN TRANSFORMICE!".
Ten komunikat nie wyskoczył w sumie bez powodu...
Na TFM admin "Sydoline" napisał:

Ja osobiście na chwilę weszłam 30 kwietna o godzinie 17 na tą stronę, ale cóż nie jestem jeszcze taka dobra z angielskiego, więc praktycznie nic nie zrozumiałam... :3 Niestety nie mam screen'ów z tej "imprezy". Dobra do rzeczy. Na samym początku jest napisane, że Transformice kończy 4 lata. No tak. Mogę jeszcze powiedzieć że na tym kanale/stronie, w okienku wyświetlało się TFM i we własnej osobie załoga Transformice! Był tam pokazany pokój i myszki, które w nim grały! Ja próbowałam wejść ale nie mogłam... No trudno. Z boku był chat, na którym każdy mógł pisać. W kwestii tego to chyba tyle. :3 pokarzę jeszcze co wyświetlało się jak wchodziło się na TFM w czasie jego "moderowania".

Według mnie ta myszka jest bardzo słodka. :3 Kiedyś wyświetlała się taka:
                                  

Nie jest pokazana w oryginale, ponieważ wzięłam ją z Grafiki GOOGLE. ;) Niedługo będzie kolejny post. :) A ja muszę już kończyć, bo jeszcze parę rzeczy mam do załatwienia, a o 19:00 mam ognisko harcerskie. ;D
                                              
Misio <3